LOGO

 

o klubie sekcje szkolenia galeria zdjęć 1 plm ciekawe strony

 

 

ptaszki

 

 

Miński Klub Lotniczy

przy 1 pułku lotnictwa myśliwskiego "WARSZAWA"

 

Asia z Tomkiem na lotnisku 1 plmKlub powstał nieformalnie wczesną wiosną 1997 roku. Zaczęło się od pomysłu zorganizowania szkolenia motolotniowego dla paru osób zaprzyjaźnionych z pułkiem. Szkolenia - oczywiście na lotnisku 1plm w Janowie koło Mińska Mazowieckiego. Dowódca pułku ppłk pil. Sławomir Dygnatowski spojrzał przychylnym okiem na całe przedsięwzięcie i dał zgodę na szkolenie. Zajęcia teoretyczne prowadziła Joasia Królikowska, a słuczacze w liczbie 18 (sic!) osób z zapartym tchem i lekkim przerażeniem w oczach pilnie prowadzili notatki.

W ostatni weekend kwietnia zebraliśmy się całą grupą na lotnisku. Instruktor Tomek Królikowski groźnym okiem łypał na naszą lekko spłoszoną gromadkę i oczekiwał takich dziwnych rzeczy jak szybkie złożenie jego motolotni. Na szczęście dla nas, sam z Joasią przygotował ją do lotów. Po pierwszych lotach odpadło oczywiście parę osób. Ostatecznie wylaszowało się 8 pilotów. W klubie były (i są:-) trzy prywatne motolotnie. Jedna dumnie stała w pułkowym hangarze wśród MiG-ów 29. Drugąnasz instruktor intensywnie eksploatowała Silna Grupa z Węgrowa (pięciu chłopa na jedną!). Trzecią w swojej stodole trzymał Czesio - posiadacz znaczka pocztowego, który służy mu za lądowisko (łączka o rozmiarach 20x80, z dobiegiem w sadzie sąsiada, po drodze płot i płytki rowek ;-)

Z grupy odszczepienców, którzy zbojkotowali motolotnie powstała jesienią sekcja paralotniowa. Cały czas bacznie, ale z odpowiedniej wysokości obserwował nasze zmagania Janusz - właściciel Kolibra SP-FRC (a właściwie jeszcze oryginalnej Soccaty Rally). Koliber w wolnych chwilach dotrzymywał towarzystwa motolotni Jacka w hangarze - żeby MiG -i nie myślały, że tylko one i takie szmatoloty mogą latać. Intensywne życie cywilno-lotnicze na wojskowym lotnisku trwało ku uciesze członków klubu i zadowoleniu tej części kadry pułku, która mogła polatać sobie na motolotniach lub Kolibrem.

W grudniu klub uzyskał oficjalną rejestrację sądową i duży rozgłos w okolicy (czytaj w Warszawie). Na walnym zebraniu wybrane zostały władze, a liczba członków ku przerażeniu zarządu wzrosła do 48 osób. Część amatorów latania pochodzi z Warszawy lub jej wschodnich obrzeży. Plany na następny rok mieliśmy bardzo ambitne. Kluczową imprezą miało być ŚWIĘTO PUŁKU, obchodzone tradycyjnie już pod koniec maja. Planowane były także szkolenia paralotniowe. Na motolotniowe nie było chętnych. Widocznie miejscowy limit został wyczerpany w roku poprzednim.

W lutym nastąpiła zmiana dowódcy pułku. Nowym dowódcą został mjr dypl. pilot Włodzimierz Usarek. Klub dostał w spadku od swojego poprzednika - z całym dobrodziejstwem inwentarza - jako 3. eskadrę pułku (byliśmy i jesteśmy bardzo dumni z tej "nominacji":-))) a pierwszy lot na lotnisku i pierwsze spojrzenia z góry na swoje gospodarstwo wykonał z kabiny Kolibra!!!

MotoGapa w hangarzeInnym, mniejszej wagi, ale także sympatycznym wydarzeniem wiosny było zrobienie licencji samolotowej przez Pawła, który szkolenie motolotniowe przerwał na 0,5 h nalotu przed laszowaniem. Życie na lotnisku w soboty i niedziele urozmaicał przede wszystkim Koliber. Motolotnia Jaceka stała w hangarze i czekała cierpliwie na koniec remontu - nie poprawia się sprzętu, tylko lata! :-(

ŚWIĘTO PUŁKU a właściwie Festyn Lotniczy zorganizowany przez nas na lotnisku w Janowie zakończył się ogromnym sukcesem. Głośno było o nim w prasie (Przegląd Lotniczy - red. naczelny Krzysztof Krawcewicz bardzo nam pomógł w organizacji i prowadzeniu konferansjerki), radiu i TV. Na fali euforii glajciarze szybko skończyli dwa kursy, a w sumie w 1998 roku wyszkoliło ich się około dwudziestu.Jednak wszystko co dobre to się kończy. Na początku wakacji dowódca pułku (generalnie bardzo życzliwie nastawiony do latania) postanowił uporządkować sprawy formalne. Jak się wkrótce okazało latać mógł tylko Janusz na Kolibrze i Paweł na Zlinie, którego stał się szczęśliwym posiadaczem ;-). Szmatoloty musiały się wynieść z lotniska. Przed wszystkim z powodu przepisu wymagającego instruktora przy startach wyciągarkowych (na paralotniach). Na motolotniach i tak nie miał kto latać;-(( Dzięki przychylnej postawie wójta sąsiedniej gminy (Dębe Wielkie) klub podpisał umowę o dzierżawie kawałka łąki - i na niej to mogli do późnej jesieni szaleć glajciarze, którzy w międzyczasie dorobili się własnej wyciągarki. Życie klubowe na lotnisku w Janowie praktycznie zamarło po wypadkach: Janusza Kasperka i w trzy tygodnie później wojskowej ISKRY. Co przyniesie ten sezon - zobaczymy. Jestem optymistą:-)))

Część II.
Jak się okazało mój optymizm był niczym nieuzasadniony :((((
Fatalny Festyn Lotniczy z okazji Święta Pułku został zorganizowany bez naszego udziału i pomocy.
Efekt: kompletne fiasko. Zawalono reklamę imprezy. Skutek: bardzo mało mieszkańców Mińska i okolic przyszło w sobotę, 22. maja na lotnisko. Z zapowiadanych atrakcji było tylko parę prywatnych samolotów. I one to "zrobiły" pokazy w powietrzu. Pokazy, których nikt nie oglądał, ponieważ zabrakło nagłośnienia....
O godzinie 13. lotnisko pustoszało. Zadowolenia byli (i jak się okazało nie do końca...) tylko organizatorzy, czyli sam pułk i zaprzyjaźnieni samolociarze z firmą IBEX na czele. Samoloty IBEX-u WILGA i MORAWA latały z chętnymi do wyłożenia 40,- zl za krąg nadlotniskowy.
Po raz pierwszy w historii Festynów nie było modelarzy. Zabrakło motolotni, paralotni, zapowiadanej EXTRY, balonu na ogrzane powietrze. A już na pewno zabrakło organizatorom chęci i umiejętności.
Opinia jednego z byłych pilotów pułku: bardzo ładny piknik, tylko dlaczego na lotnisku? Można było te grile, piwo, baloniki itd. ustawić na placu przed Pałacem w Mińsku. A pogoda była SUPER...

Efekt na dzień dzisiejszy jest taki:

- jedna motolotnia lata (stoi) w Chrcynnem
- druga lata pod Węgrowem
- paralotniarze organizują szkolenia i latają pod Siennicą

Życie cywilno - lotnicze - klubowe na lotnisku 1 pułku lotnictwa myśliwskiego zamarło, niestety....

Co będzie dalej - czas pokaże.

Jacek Maria Jeliński


 

DO PUŁAPU

ptaszki

 

Aktualne władze Klubu i Sekcje specjalistycznePrezes Klubu przy sprzęcie klubowym

 

Galeria pilotów - tu możecie obejrzeć sobie nasze sympatyczne buzie:-))

 

 

DO PUŁAPU

ptaszki

 

Informacje o szkoleniach

 

Wszelkie informacje o szkoleniu na motolotniach, paralotniach, samolotach i specjalnie organizowanym szkoleniu - dla miłych pań - latania na miotle;-) oraz informacje o sprzęcie do latania i przepisach znajdziecie tu

Ciężka praca instruktora

 

DO PUŁAPU

ptaszki

 

Galerie zdjęć

 

Galerie zdjęć możecie obejrzeć tu.

Baner - galerie zdjęć

W miarę zdobywania (na wrogach także;-) nowych, interesujących fotografii - galerie będą rozbudowywane.

 

 

DO PUŁAPU

ptaszki

 

1 pułk lotnictwa myśliwskiego "WARSZAWA"

Ze względu na tajemnicę wojskową, wchodzenie do NATO, plamy na słońcu i inne bardzo ważne przyczyny zdjęć pułku, sztabu, samolotów, śmigłowców (dostali 6 Mi-2) nie zamieszczamy. Od marca klucz MiG-ów 29 jest w gotowości Sił natychmiastowego Reagowania NATO, co prawda tylko przez tydzień - ale w ciągu tych siedmiu dni i tak chłopcy natyrali się jak... Reportaż z przechwycenia NATO-wskiego DC 9 i uroczystości na lotnisku możesz obejrzeć tu.

Baczność! Wróg czuwa... Dla bardzo ciekawych - niespodzianka. Oficjalna strona 1 plm

MiG 29Tajna broń

 

 

DO PUŁAPU

 

Ciekawe strony lotnicze

 

 

 

DO PUŁAPU

 

 

o klubie sekcje szkolenia galeria zdjęć 1 plm ciekawe strony

 

Adres Klubu do korenspondencji:

Miński Klub Lotniczy

05-320 Mińsk Mazowiecki, ul. Kościuszki 13/26

tel. (0-25) 758 30 10, 0-602 853 91

 

Na koniec:

WHO is WHO?

opis ptaszków

1. Tomek 2. Rafał 3. Włodek 4. Jacek 5. Czesio 6. Antek

 

sponsor

 

Ostatnia modyfikacja strony - 12.06.1999. Optymalizacja dla rozdzielczości 800x600, kolor 24 bity.

Wykorzystane zdjęcia: Aleksander Dobrzański, Włodzimierz Chruściel, Mirek Grzyb, Grzegorz Hołdanowicz, Andrzej Rogucki, Jacek Jeliński.

Copyright by modelex

autor: Jacek Jeliński